Zapraszam Cię do lektury recenzji książki pt. "Czas ukradziony". Recenzję znajdziesz pod linkiem poniżej:
→ http://dlalejdis.pl/artykuly/czas_ukradziony_recenzja
Opowieść o marzeniach, miłości i radości życia.
Czy doręczony po czterdziestu trzech latach list może odmienić czyjeś życie?
Przekona się o tym Flavie Richalet, nauczycielka historii w bretońskim miasteczku, która dla rozrywki pisuje romantyczne opowiastki o miłości, przyjmowane z entuzjazmem przez jej przyjaciółki. Dwudziestodziewięcioletnia Flavie ma za sobą kilka nieudanych związków i wciąż czeka na swojego księcia na białym koniu. Pewnego dnia znajduje wśród innych przesyłek stary list w pożółkłej kopercie. Został wysłany przed czterdziestoma trzema laty do pewnej dziewczyny, Amelie Lacombe, lecz z winy poczty nie dotarł do adresatki.
Młoda kobieta decyduje się go przeczytać; okazuje się, że nadawca, mężczyzna, podpisujący się literą "E", kochał z wzajemnością Amelie i czekał na jej odpowiedź.
Flavie, uwielbiająca romanse, postanawia odnaleźć tych dwoje, uznając, że ich historia będzie wspaniałym tematem jej następnej opowieści. Wierzy, że uda jej się na nowo połączyć Amelie i Erwana. Ale czy dawna miłość mogła przetrwać ponad czterdzieści lat? Flavie nie spodziewa się, że los szykuje dla niej wspaniałą niespodziankę…
Lekka, miła lektura na lato, napisana z poczuciem humoru i przymrużeniem oka.
→ http://dlalejdis.pl/artykuly/czas_ukradziony_recenzja
Opowieść o marzeniach, miłości i radości życia.
Czy doręczony po czterdziestu trzech latach list może odmienić czyjeś życie?
Przekona się o tym Flavie Richalet, nauczycielka historii w bretońskim miasteczku, która dla rozrywki pisuje romantyczne opowiastki o miłości, przyjmowane z entuzjazmem przez jej przyjaciółki. Dwudziestodziewięcioletnia Flavie ma za sobą kilka nieudanych związków i wciąż czeka na swojego księcia na białym koniu. Pewnego dnia znajduje wśród innych przesyłek stary list w pożółkłej kopercie. Został wysłany przed czterdziestoma trzema laty do pewnej dziewczyny, Amelie Lacombe, lecz z winy poczty nie dotarł do adresatki.
Młoda kobieta decyduje się go przeczytać; okazuje się, że nadawca, mężczyzna, podpisujący się literą "E", kochał z wzajemnością Amelie i czekał na jej odpowiedź.
Flavie, uwielbiająca romanse, postanawia odnaleźć tych dwoje, uznając, że ich historia będzie wspaniałym tematem jej następnej opowieści. Wierzy, że uda jej się na nowo połączyć Amelie i Erwana. Ale czy dawna miłość mogła przetrwać ponad czterdzieści lat? Flavie nie spodziewa się, że los szykuje dla niej wspaniałą niespodziankę…
Lekka, miła lektura na lato, napisana z poczuciem humoru i przymrużeniem oka.
źródło opisu: http://www.proszynski.pl/Czas_ukradziony-p-34908-1-30-.html
źródło okładki: http://www.proszynski.pl/Czas_ukradziony-p-34908-1-30-.html
Zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że,schemat tej historii już znam z innych pozycji.
OdpowiedzUsuńAkurat mam ochotę na lekturę w tym stylu ☺
OdpowiedzUsuń